Pojazd zamówimy online pod drzwi

2018-01-12 08:00:00 (ost. akt: 2018-01-11 10:50:57)
Pojazd zamówimy online pod drzwi

Autor zdjęcia: Pixabay

Zmienia się rynek motoryzacyjny. Okazuje się, że upodabniamy się do zachodnich konsumentów. W przyszłości większą rolę w zakupie ubezpieczenia auta odegra nowoczesna technologia, bo pojazdy będziemy zamawiać online pod drzwi.

Rozwój motoryzacyjnych fintechów, samochody w formie abonamentu lub krótkoterminowego wynajmu oraz rozwiązania telematyczne w ubezpieczeniach OC pojazdów i upowszechnienie samochodów elektrycznych — oto trendy, które mogą zdominować rynek usług motoryzacyjnych z punktu widzenia konsumenta w 2018 roku.

— Rosnące znaczenie Internetu w sprzedaży samochodów w Polsce w połączeniu z zastosowaniem nowych technologii i dynamiką zmiany konsumenckich nawyków sprawią, że w 2018 roku na rynku usług motoryzacyjnych na popularności zyskają trendy, które do tej pory był uznawane ze rewolucyjne — prognozuje Dorota Sutor, dyrektor marketingu Grupy Masterlease.
Okazuje się, że co czwarty zmotoryzowany konsument na świecie, uznaje posiadanie auta na własność za nieistotne i tym samym gotowy jest na alternatywne dla gotówki formy finansowania. Ten trend jest zauważalny również na polskim rynku, gdzie coraz popularniejsze staje się wynajmowanie aut na minuty (car-sharing) lub użytkowanie ich w krótkoterminowym abonamencie.

W Polsce car-sharing wystartował zaledwie pod koniec 2016 roku, a po ulicach kilku największych polskich miast jeździ już ponad 1000 samochodów, z których można korzystać rozliczając się w ujęciu minutowym. Na świecie z tego sposobu wynajmu samochodów korzysta już ponad 7 milionów ludzi!
Od niedawna na polskim rynku usług motoryzacyjnych dostępne są również auta w abonamencie. Chociaż tę formę finansowania oferuje jeszcze niewiele firm, to jej popularność rośnie. Kierowana jest ona przede wszystkim do klientów indywidualnych i umożliwia stałe użytkowanie pojazdu za ustaloną z góry, a płaconą w systemie miesięcznym kwotę, bez konieczności kupowania samochodu na własność.

— Coraz bardziej zauważalna jest zmiana mentalności polskich konsumentów w podejściu do posiadania samochodów. W dorosłe życie wchodzą ludzie nastawieni na użytkowanie rzeczy, którzy oczekują wygody i nie chcą tracić czasu na wszystkie czynności związane z zakupem i sprzedażą auta w przyszłości — mówi Dorota Sutor.

Na taką formę "posiadania auta" zdecydował się m.in. Jakub Bańkowski z Warszawy. Dlaczego?
— Będę płacił niższą ratę niż w przypadku leasingu czy kredytu — odpowiada. — Mimo, że samochód formalnie nie będzie należał do mnie, to przez cztery lata będę tylko lał paliwo i nim jeździł. Nie będą interesowały mnie żadne koszty związane z serwisem, wymiana oleju czy oponami. Najważniejsze, że samochód mogę mieć właściwie już teraz.
Co ważne, po kilku latach użytkowania pan Jakub nie będzie musiał przejmować się tym, czy ktoś używane przez niego auto odkupi. Głowa nie będzie bolała go również o to, że samochód przez te kilka lat straci na wartości.

Z danych najnowszego raportu Capgemini „Cars Online 2017” wynika, że coraz szersze grono respondentów deklaruje chęć zakupu auta przez Internet. Liczba badanych, którzy zdecydowaliby się na przeprowadzenie całościowej transakcji online wyraźnie wzrosła z 58 proc. w 2015 roku aż do 66 proc. w roku 2017. Przedstawiciele branży motoryzacyjnej prognozują, że ten kanał sprzedaży będzie coraz bardziej popularny również w Polsce.

Poprzez internet auto zakupiłby wspomniany pan Jakub z Warszawy.
— Pod jednym warunkiem — mówi. — Chciałbym mieć możliwość negocjowania ceny. Przed samym zakupem musiałbym jednak skorzystać z jazdy testowej. O kupowaniu w ciemno nie ma mowy.
O ile obecnie, dla wielu konsumentów, kupowanie auta w Internecie może wydawać się rewolucyjne, to na polskim rynku już zaczynają pojawiać się firmy będące przykładem motoryzacyjnych fintechów (CarFinTech). To rozwiązanie łączące nowatorskie finansowanie z nowoczesną technologią. Dzięki niemu zakupimy samochód w abonamencie online, bez konieczności spotkania ze sprzedawcą.

Coraz więcej firm ubezpieczeniowych decyduje się na wprowadzanie rozwiązań telematycznych do ofert ubezpieczeń OC. Są to systemy ustalające składkę ubezpieczenia na podstawie stylu jazdy kierowcy. Ubezpieczyciel miałby m.in. wgląd w dane dotyczące płynności jazdy kierowcy: z jaką średnią prędkością zazwyczaj jeździ oraz czy często gwałtownie hamuje lub przyspiesza. Na podstawie tych informacji firmy ubezpieczeniowe mogą dokładniej oszacować prawdopodobieństwo spowodowania wypadku przez danego kierowcę i odpowiednio wycenić koszt ubezpieczenia OC. Największą zaletą z zastosowania rozwiązań telematycznych dla konsumentów, będą niższe ceny za roczną polisę OC.

Jeżeli chodzi o rodzaj napędu, wizją przyszłości na naszych ulicach będą samochody elektryczne. Pod koniec 2017 roku polski rząd przyjął projekt ustawy o elektromobilności. Wprowadza ona ułatwienia i zmiany, które mają na celu zachęcenie polskich kierowców do wybrania napędu hybrydowego lub tylko elektrycznego. Zgodnie z założeniami ustawy w ciągu dwóch lat zwiększy się liczba punktów służących do ładowania aut. Gminy otrzymają także możliwość kreowania czystego transportu w postaci udostępniania takim użytkownikom do jazdy buspasów oraz darmowych miejsc postojowych w centrach miast. 
Źródło: woj/Grupa Masterlease

Komentarze (0)

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB