Citroen C3 aircross? To nie kwaśna "cytryna"

2018-01-05 12:00:00 (ost. akt: 2018-01-03 14:14:58)
Citroen C3 aircross? To nie kwaśna cytryna

Autor zdjęcia: woj

Nasza jazda\\\ Ten SUV jest jak Francuzka, która ma swój niepowtarzalny, oryginalny styl i potrafi zaprezentować się z większym umiarem od ognistej Włoszki czy ekscentrycznej Angielki. W czym jeszcze tkwi jego urok?

Oryginalność? Słowo to doskonale rozumieją użytkownicy citroenów. Modele tej francuskiej marki zawsze na drodze wyróżniały się nietuzinkowym stylem. Nie mogło być inaczej w przypadku nowego SUV-a należącego do gamy modelowej C3. W jego sylwetce widać udane połączenie, z jednej strony subtelności, a z drugiej — mocy. Tak, tak, co prawda SUV jest niewielki, ale przestrzeni i mocy mu nie brakuje. O tym jednak za chwilę.

Po pierwsze nietuzinkowy styl. Na widok citroena poprawił mi się humor. To nie jest żadna kwaśna "cytryna", której smak powoduje grymas na twarzy, tylko udane stylistyczne auto, któremu nie można zarzucić podkradania pomysłów od konkurencji. Jak dla mnie to soczysta mandarynka, która nawet stojąc na parkingu potrafi umiejętnie prezentować swoje wdzięki. Gdzieś przeczytałem, że Francuzka ubiera się z większym umiarem niż ognista Włoszka czy ekscentryczna Angielka. Tu nie chodzi o ekstrawagancję tylko skrojony na miarę, modny, mieszczański styl... Taki właśnie jest citroen C3 aircross.


Po drugie bogate wnętrze. Francuzki SUV zaskakuje również swoim niebagatelnym wnętrzem. Przecież chodzi nie tylko o radość z jazdy. Czerpać przyjemność należy również z przebywania we wnętrzu pojazdu. Futurystyczne wnętrze, żywe kolory i geometryczne kształty. Podsumowując jednym słowem — energia. Nie brakuje tutaj także przestrzeni, zarówno dla tych, którzy zajmują miejsca na przednich siedzeniach, jak i na tylnej kanapie. Fotele zostały zainstalowane dość wysoko, dzięki czemu droga i jej inni użytkownicy są bardzo dobrze widoczni. Składane oparcie fotela pasażera umożliwia przewożenie przedmiotów o długości nawet do 2,4 m. Obszerny bagażnik ma pojemność 410 litrów, a jeżeli komuś mało, może go powiększyć o ponad 100 l dzięki przesuwanej tylnej kanapie, którą można złożyć w proporcji 2/3 lub 1/3.

Po trzecie napęd. Lubię wsiadać do samochodu, nie pytając o jego serce. Sam — bez żadnych uprzedzeń — chcę się przekonać, jaka moc drzemie pod maską. Tak było również w przypadku citroena aircross. Po prostu ruszyłem przed siebie. Silnik naprawdę żwawo redagował na pedał gazu. Kiedy tylko sobie tego życzyłem, auto gnało do ataku... Warto dodać, że jednostka świetnie współpracowała z sześciobiegową skrzynią biegów. Jaki więc silnik krył się pod maską? Mowa o czterocylindrowej jednostce o poj 1,2 litra i mocy 130 koni mechanicznych. Dla tych, którzy oczekują większego momentu obrotowego dedykowany jest Diesel o poj. 1,6 litra.

Fot. woj

Po czwarte systemy wspomagające. W nowym citroenie C3 jest ich aż 12. Znajduje się tu szereg systemów poprawiających komfort prowadzenia, jak i bezpieczeństwo. Wszystkimi można dyrygować za pomocą ekranu dotykowego. Dzięki systemowi kontroli trakcji auto dostosowuje się do różnego rodzaju nawierzchni. Samochód sam potrafi kontrolować swoją prędkość, również podczas stromego zjazdu gdzieś na nieutartym szlaku. Podczas jazdy w mieście oraz poza terenem zabudowanym do prędkości 85 km/h, nasz citroen sam zahamuje przed przeszkodą, której nie zdołaliśmy zauważyć.

Po piąte przydatne gadżety. Należą do nich wyświetlacz head-up, który wysuwa się z deski rozdzielczej zaraz po uruchomieniu silnika i pozwala śledzić kluczowe informacje dotyczące jazdy bez odrywania wzroku od drogi. Za pomocą siedmiocalowego ekranu dotykowego możemy korzystać z multimediów oraz ulubionych aplikacji, a system nawigacji nowej generacji przekazuje kierowcy informacje o ruchu ulicznym w czasie rzeczywistym.

Podsumowując. Model C3 aircross to udane auto, które daje radość z jazdy nie tylko w miejskiej dżungli. Doskonale poradzi sobie i na warmińsko-mazurskich, niezbyt przyjaznych szutrach. Toru crossowego — co sugeruje nazwa — raczej bym unikał. W tym przypadku lepiej sprawdzi się prawdziwy terenowiec z napędem na cztery koła.
woj

Komentarze (0)

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB