Starsi zapewne pamiętają opływowe sylwetki modelu dauphine na szarych ulicach peerelowskich miast. Młodsi z kolei kojarzą francuską firmę z fascynującymi modelami clio williams, megane maxi czy też ...z Robertem Kubicą.
Tak było w przypadku francuskiej firmy automobilowej Auto-Garage-Gallert et Perraudin z siedzibą w Warszawie na parterze kamienicy przy ul. Leszno 25. Budynek należał do Józefa Chrystiana Rentla, producenta powozów furgonów i platform towarowych oraz zamkniętych karetek pocztowych. Jego syn Kazimierz Adolf Rentel był absolwentem politechniki w Berlinie i Paryżu. To właśnie we Francji Rentel junior zafascynował się pojazdami mechanicznymi. Jego francuscy koledzy Gallert i Perraudin po przyjeździe do Warszawy szybko zorientowali się, że przyszłość należy do pojazdów mechanicznych i założyli wspomnianą wyżej firmę Auto-Garage.
Wśród licznych francuskich marek samochodowych obecnych w Polsce na początku lat 20. pojawiło się i Renault. Marka ta była obecna chociażby na I Targach Samochodów organizowanych w Warszawie w 1924 roku. W 1926 roku rolę generalnego importera Renault na terenie Rzeczypospolitej przejęło Towarzystwo Techniczno-Handlowe Esper. Salony firmowe Renault otwarto w Warszawie, przy ul. Marszałkowskiej 153 oraz w Katowicach przy ul. 3 Maja 45. Już w kwietniu 1927 roku Esper oferował nie tylko nowe samochody Renault, lecz także pełen asortyment części zamiennych i akcesoriów polecanych przez producenta. W ciągu kolejnych kilkunastu miesięcy ofertę poszerzono o samochody dostawcze, ciężarowe, autobusy, traktory oraz agregaty elektryczne.
W roku 1929 Renault wprowadziło do sprzedaży luksusowy model RM znany lepiej pod nazwą reinastella. Pod długą maską cicho i równo pracował ośmiocylindrowy silnik 7,1 litra o mocy ok. 75 KM. Nowością dla Renault było umieszczenie chłodnicy przed jednostką napędową. Typową dla marki z Billancourt obłą maskę zwaną „głową aligatora” zastąpiono bardziej dostojną maską z ozdobną atrapą i dużym logo.
Po zakończeniu II wojny światowej nadszedł czas ponownego rozwoju polskiej motoryzacji. Auta Renault zyskały uznanie polskich rajdowców, a modele dostawcze były wykorzystywane przez Pocztę Polską oraz Państwowe Przedsiębiorstwo Kolportażu „Ruch”.
W trudnych czasach PRL-u na ulicach Warszawy, Łodzi czy Gdańska podziw wzbudzały modele dauphine czy też większe fregate. Na początku lat 60. Renault eksportowało do Polski już kilkaset samochodów rocznie. Wprawdzie nie było jeszcze zorganizowanego serwisu, jednak oryginalne części zamienne były dostępne chociażby w katowickim Motozbycie.
woj
Komentarze (0)
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez