Podróż w czasie na 90. urodziny Volvo

2017-05-12 07:00:00 (ost. akt: 2017-05-09 15:59:58)
Model PV 444 nazywany był maluchem Volvo. 
Jego premiera odbyła się w 1944 roku

Model PV 444 nazywany był maluchem Volvo. Jego premiera odbyła się w 1944 roku

Autor zdjęcia: Volvo

Volvo świętuje 90. rocznicę istnienia firmy. Z tej okazji warto przypomnieć kultowe modele, które tworzyły historię tej marki. Pierwszy opuścił fabrykę w Goeteborgu 14 kwietnia 1927 roku.

Okrągła rocznica powstania marki Volvo jest okazją na spojrzenie wstecz, aby przypomnieć najciekawsze modele producenta ze Skandynawii. W gronie tym nie brakuje szwedzkiego malucha, kultowego modelu P1800, którym podróżował Roger Moor w filmie "Święty", czy sportowego kombi 850. Zapraszamy na podróż w czasie.

PV654. Seria modeli PV600 zadebiutowała w 1929 roku, czyli dwa lata po tym, jak mała szwedzka firma rozpoczęła produkcję samochodów. Model miał dystyngowany amerykański charakter i potężny sześciocylindrowy silnik o pojemności trzech litrów. Produkowane były także wersje siedmioosobwe, głownie na potrzeby przewozów taksówkarskich. Przez osiem lat produkcji fabrykę opuściło 4400 sztuk modeli serii PV600.

PV444. Model ten nazywany był „maluchem Volvo”, kiedy został pokazany w 1944 roku w Sztokholmie. Jego produkcja ruszyła dopiero trzy lata później, ze względu na powojenne braki materiałów i stali. Po raz pierwszy w historii marki, Volvo stworzyło samochód, który był dostępny dla przedstawicieli klasy średniej. Samochód okazał się wielkim sukcesem, a popyt kilkukrotnie przewyższył podaż. PV444 był również pierwszym volvo eksportowanym do USA. Pierwsze samochody dotarły do Long Beach w Kalifornii w 1955 roku. W dwa lata później Volvo było drugim największym eksporterem samochodów do Kalifornii.

1800 S. To prawdopodobnie najsłynniejszy model produkowany przez Volvo. Swoją popularność zdobył w serialu „Święty”, w którym Roger Moore grał tytułowego bohatera. Model P1800 był produkowany od 1961 do 1973 roku. Dziś jest bardzo poszukiwany i ceniony przez kolekcjonerów.

145. Pod koniec listopada 1967 roku Volvo pokazało trzecią wersję nadwoziową, która uzupełniła serię modeli 140. Była to pięciodrzwiowa odmiana kombi oferowana jako volvo 145. Samochód szybko zdobył opinię bezpiecznego, wygodnego, praktycznego i bardzo pojemnego pojazdu. Przestrzeń bagażową można było mierzyć nie tylko w litrach, ale w metrach sześciennych. Dokładnie dwóch. Jeśli dodamy do tego płaską podłogę i wielką, praktycznie pionowo umieszczoną klapę zrozumiemy, dlaczego tym samochodem dało się przewieźć niemal wszystko. Volvo 145 szybko zdobyło popularność, a odmiana kombi miała spory udział w sprzedaży całej serii 140.

262 C. Model ten zadebiutował podczas targów w Genewie w 1977 roku. Jego prezentacja uświetniła 50. rocznicę powstania marki. Ta nietypowa odmiana nadwoziowa była efektem współpracy pomiędzy Volvo, a studiem Bertone. Zaprojektowane w Szwecji auto było montowane w Turynie. To dwudrzwiowe, czteromiejscowe miało bardzo nisko poprowadzoną linię dachu, co stało się rozpoznawalnym elementem tego auta. Za bazę do jego powstania posłużył sześciocylindrowy model 262 sedan. Niektóre części były unikalne i produkowano je wyłącznie na potrzeby odmiany coupe. Ich produkcją zajęli się Włosi. Były to specjalne elementy blacharskie, okleina drewniana, miękka, pikowana skóra oraz specjalne dywaniki i wykładzina, którą wyłożono wnętrze. Źródłem napędu został silnik opracowany wspólnie z Peugeotem i Renault oznaczony kodem B27F. Była to jednostka V6 z wałkiem rozrządu umieszczonym w głowicy, ze wtryskiem paliwa osiągająca moc 140 KM. W latach 1977-1981 wyprodukowano łącznie 6622 egzemplarze modelu 262C.

850 R. Zachęceni sukcesem modelu 850, Szwedzi zaproponowali jego usportowioną odmianę. W 1996 roku zaprezentowano światu model 850 T5-R. Napędzał go wyjątkowo udany silnik benzynowy z turbodoładowaniem o pojemności 2,3 litra, umieszczony poprzecznie. Ta rzędowa, pięciocylindrowa jednostka osiągała moc 250 KM i sprawiała, że spore kombi osiągało 100 km/h w 7,5 s. Tylko tę odmianę 850-tki można było zamówić w krwisto-czerwonym kolorze. Było jeszcze pięć innych odmian barw lakieru, różnych na poszczególnych rynkach. Odmiana 850 R była oferowana zarówno jako sedan, jak i kombi. Dziś jest to bardzo lubiany „youngtimer”.

Komentarze (3)

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. czytelnik #2251636 | 78.9.*.* 24 maj 2017 13:24

    powojenne braki materiałów i stali - warto by wspomnieć, skoro mamy być epatowani nostalgicznością, że wynikały one z jej dostaw dla hitlerowskich Niemiec...

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) ! - + odpowiedz na ten komentarz

  2. geg #2243723 | 83.9.*.* 12 maj 2017 14:37

    Byście myśleli też byście w 44 jeździli takimi autami i cieszyli się życiem...

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz

  3. Biały #2243340 | 89.70.*.* 12 maj 2017 08:10

    W tym zestawieniu najbardziej brakuje mi Volvo 480, pierwszego Volvo z napędem na przód. Odważnie stylizowany samochód (m.in podnoszone reflektory, zgodny z DNA marki grill przeniesiony pod zderzak, ogromna tylna klapa) zadebiutował w 1986 roku i był prawdziwie przełomowy. Oczywiście najbardziej godna zainteresowania wersja miała pod maską silnik z turbodoładowaniem, który z 1,7 litra pojemności uzyskiwał 122 konie mechaniczne.

    ! - + odpowiedz na ten komentarz