Autor zdjęcia: VW
To auto ma pokazać, jak mógłby funkcjonować nowy, zintegrowany system mobilności w przyszłości. Koncept Volkswagena to w pełni autonomiczny pojazd.
Projekt ten jest kolejnym krokiem do celu, w którym będziemy mogli cieszyć się w pełni autonomicznym transportem. Koncept Volkswagena o nazwie Sedric jest tym, który miałby osiągnąć piąty poziom autonomii. Dlaczego akurat piąty?
Tak naprawdę nie ma jednej definicji autonomicznego samochodu. Najprościej mówiąc, jest to pojazd, do prowadzenia którego nie jest potrzebny kierowca. Pięć poziomów autonomicznej jazdy opracowała amerykańska organizacja NHTSA (od 0 do 4). "Zero" mamy wówczas, kiedy kierowca obsługuje wszystkie systemy pokładowe. "Jedynka" to sytuacja, kiedy kierowca nadal obsługuje wszystkie systemy, ale niektóre z nich są wspomagane. Mowa o ABS czy ESP.
Fot. VW
"Dwójka" to moment, kiedy niektóre systemy zwalniają kierowcę z konieczności ich obsługi. Tu przykładem może być system utrzymania pojazdu w pasie ruchu. "Trójka" to sytuacja, kiedy pojazd może poruszać się sam, ale nadal w niektórych sytuacjach musi być kontrolowany przez kierowcę. "Czwórka", czyli tak właściwie piąty poziom to pełna autonomia pojazdu, która zależna jest jedynie od tego, jakie miejsce docelowe zażyczy sobie pasażer.
Twórcy Sedrica sugerują, że wystarczy nacisnąć przycisk, aby pojazd zabrał nas w wyznaczone miejsce. Ten samochód wyposażony jest w systemy, które pomogą dotrzeć do niego, a następnie wsiąść osobie niewidomej. Odbywa się to za pośrednictwem sygnałów dźwiękowych oraz wibracji.
Fot. VW
Trzeba przyznać, że pojazd wygląda futurystycznie. Wygodnie mogą nim podróżować cztery osoby. W jego wnętrzu nie brakuje dużego, wielofunkcyjnego panelu oraz... oczyszczających powietrza roślin.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez