Wirtualna szkoła nauki jazdy

2017-02-15 08:00:00 (ost. akt: 2017-02-15 08:58:14)
Wirtualna szkoła nauki jazdy

Autor zdjęcia: ad

Samsung we współpracy z austriacką firmą ÖAMTC Fahrtechnik, wypuścił aplikację Samsung Drive na Gear VR, która pokazuje przyszłym kierowcom sytuacje ekstremalne mogące wydarzyć się za kółkiem. Takie wykorzystanie wirtualnej rzeczywistości zasługuje na dużego plusa.

Ekstremalne warunki na drodze czy nerwowi współuczestnicy ruchu to sytuacje, których kursanci w szkołach nauki jazdy unikają jak ognia. Nic dziwnego, bo każdy z nas chciałby zaliczyć tak trudny zresztą test, jakim jest egzamin na prawo jazdy, bezstresowo i bezkolizyjnie. Gdyby jednak można było sprawdzić swoje umiejętności w ekstremalnych sytuacjach za kołkiem, nie narażając życia i zdrowia swojego oraz innych kierowców na drodze? Z rozwiązaniem przyszedł koncern Samsung, który wraz z austriacką firmą ÖAMTC Fahrtechnik, napisał aplikację wykorzystującą wirtualną rzeczywistość i gogle Gear VR — Samsung Drive.

Od teraz przyszli kierowcy będą mogli poczuć się jak piloci myśliwców, którzy dziesiątki godzin spędzają w symulatorach. Z tymże nie będzie do tego potrzebny sprzęt za setki tysięcy złotych, ale już za około 400 złotych. Wystarczą gogle Gear VR (albo ich jeszcze tańsze zamienniki) oraz opisywana aplikacja. Samsung Drive wykorzystuje dobrodziejstwa edukacyjne płynące z wirtualnej rzeczywistości i pokazuje kursantom jak to jest, kiedy samochód uderza w drzewo, jak wygląda droga hamowania na oblodzonej ulicy czy po prostu wypadek.

Aplikacja Samsunga ma za zadanie z jednej strony pomóc instruktorom pokazać swoim podopiecznym, jak prawidłowo zachować się w sytuacjach ekstremalnych na drodze, a z drugiej przestrzec nieustraszonych kierowców przed brawurą, przedstawiając im czym może skończyć się nadmierna prędkość lub lekkomyślność za kółkiem. Jak działa ten program? Samsung Drive to zbiór realistycznych nagrań różnych sytuacji, które mogą wydarzyć się podczas prowadzenia pojazdu.

Aplikacja Samsunga ma wystartować już latem, na razie w Austrii, w ośrodkach szkoleniowych kierowców ÖAMTC Fahrtechnik. W międzyczasie baza wydarzeń i opcji programu będzie się powiększała. Koderzy aplikacji dodadzą do niej m. in. funkcję prowadzenia oczami, prawidłowe oglądanie się za siebie czy rozglądanie się prowadząc motocykl.

Przypomnijmy, że inicjatywa wykorzystania wirtualnej rzeczywistości w kształceniu kierowców nie jest nowością. W 2015 roku wprowadziła ją Toyota we współpracy z Oculusem. Czym więc rożni się pomysł Samsunga? Odpowiedź jest prosta — ceną. Samsung Gear VR jest o wiele tańszy niż okulary Oculusa. Przestępność cenowa jest wiec solidnym argumentem, który zdecydowanie może wpłynąć na rozpowszechnienie się tej metody edukacyjnej.

Nasz test Samsung GEAR VR:

Chcesz pobawić się wirtualną rzeczywistością? Dzięki Samsungowi możesz to marzenie zrealizować. Nie dość, że Gear VR są tanie, to jeszcze designem i wykonaniem nie odbiegają od produktów z górnej półki. Upakowano w nie czujniki: akcelerometr, żyroskop, czujnik zbliżeniowy oraz gniazdo USB do ładowania baterii. Jego waga to niespełna 318 gramów a wymiary: 92,6 x 201,9 x 116,4 mm. Wykonanie Gear VR stoi na wysokim poziomie ze względu na jakość materiałów jak i ergonomię oraz wygodę użytkowania.

Z prawej strony gogli wbudowano regulację głośności oraz panel dotykowy do obsługi niektórych gier i filmów, na górze jest pokrętło do dostosowywania odległości soczewek od smartfona. Opaskę podtrzymującą wykonano z gumy i materiału, okulary leżą wygodnie i można je dopasować do szerokiej gamy możliwości jeśli chodzi o wielkość głowy i rozstaw oczu. Jeśli chodzi o aplikacje na Gear VR to też nie można narzekać, bo jest ich rzeczywiście sporo i jeśli chcemy mocno dać swojemu błędnikowi w kość, to na pewno znajdziemy coś odpowiedniego dla siebie.


Adam Nowiński

Komentarze (0)

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB