Idealny stan youngtimera, niewielki przebieg i... coś jeszcze. Wystarczy, że autem będzie jeździła znana osobistość, aby jego wartość wzrosła kilku- lub kilkunastokrotnie. Tak było z audi 80 księżnej Diany.
Jakie były dalsze koleje losu auta? Znalazło się u lokalnego dealera niemieckiej marki, a następnie u brytyjskiego dziennikarza i komentatora politycznego. Na aukcję samochód trafił w 2013 roku. Wówczas przez jeden z brytyjskich domów aukcyjnych został wyceniony na 20-25 tys. funtów.
Fachowcy wyceniają egzemplarz na 50-60 tys. funtów. Co ciekawe, auto od 1994 roku nadal ma te same tablice rejestracyjne. Jak ta cena ma się do rzeczywistej wartości auta? Taki model w bardzo dobrym stanie na aukcjach internetowych można znaleźć za 15-20 tys. zł., czyli w przeliczeniu za kilka tysięcy funtów. No cóż, ale żaden z nich w dowód rejestracyjny nie ma wpisanej księżnej Diany...
woj
Komentarze (0)
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez