O potrzebie posiadania własnego auta szczególnie często mówią właściciele samochodów oraz przedstawiciele pokolenia Y. Natomiast o zachciance, czy jak kto woli kaprysie, częściej wspominają osoby poniżej 25-ego roku życia.
Między innymi takie wnioski płyną z lektury badania „Mobilność w oczach Polaków“ przeprowadzonego dla Volkswagen Financial Services. Respondenci częściej uważają, że samochód jest im niezbędny do wywiązywania się z obowiązków i sprawnego funkcjonowania, a rzadziej, że jest ich widzimisię.
— Tylko niecała połowa, bo 48 proc. z ankietowanych kierowców w badaniu dla VWFS w posiadaniu samochodu podkreśla potrzebę wywiązywania się z obowiązków i sprawnego funkcjonowania, ale tylko jedna czwarta mówi o tym, podkreślając poczucie przymusu i konieczności — mówi dr Leszek Mellibruda, psycholog biznesu. — Za to o radości i zadowoleniu z komfortu i wygody mówi blisko 90 proc. właścicieli aut i przede wszystkim milenialsi (95 proc. z nich deklaruje, że chciałoby mieć samochód). To ciekawa obserwacja, gdyż to właśnie generacja Y (urodzonych z początkiem lat 80.) uważana jest za symbol młodości, zdolności, ale i nielojalności. Czyżby służbowy samochód był neutralizatorem tej ostatniej pokoleniowej cechy?
Okazuje się, że kierowcy łączą samochód z komfortem i wygodą. Tak jest dla 3/4 respondentów. Nieco ponad 2/3 uczestników badania zrealizowanego dla VWFS silnie wiąże auto ze swobodą i niezależnością. Komfort i wygoda łączone są z samochodem przez 86 proc. posiadaczy aut i 67 proc. osób nie posiadających prawa jazdy.
Połowa kierowców postrzega posiadanie samochodu jako swoje marzenie — podobne postawy wykazuje zaledwie 30 proc. nie posiadających prawa jazdy. W poszczególnych grupach wiekowych o własnym aucie marzą przede wszystkim osoby w wieku 26-35 lat. Co ciekawe, w najmniejszym stopniu jako „swoje marzenie“ samochód określają osoby przed 25. rokiem życia.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez![FB](/i/icons/fb.png)