Kamery w aucie są coraz powszechniej używane. Kierowcy nagrywają stłuczki drogowe, niebezpieczne zachowania innych na jezdni czy po prostu rejestrują drogę. Takie nagrania niekiedy mogą być pomocne ale czasem mogą stać się powodem sporych problemów.
Hit wśród kierowców
Jedno nie ulega wątpliwości: niewielkie, przenośne kamery stały się prawdziwym hitem wśród zmotoryzowanych, tak jak przed laty radio CB. Służą kierowcom nie tylko po to, by dokumentować najpiękniejsze trasy, ale także jako „czarne skrzynki”, dzięki którym w razie jakichkolwiek wątpliwości można odtworzyć przebieg zarejestrowanego zdarzenia. I ułatwić konfrontację (np. w przypadku sprzecznych zeznań stron) w przypadku kolizji czy innego zdarzenia drogowego.
Rejestracja zdarzeń drogowych w Full HD
Dostępne produkty różnią się między sobą jakością zapisywanych filmów oraz funkcjonalnościami. Najprostsze umożliwiają jedynie rejestrację krótkich filmów w stosunkowo niskiej rozdzielczości. Nieco lepsze wyróżniają się wyższą jakością obrazu (np. Full HD), automatyczną ochroną plików przed skasowaniem czy geolokalizacją, czyli rejestracją koordynatów GPS. W przypadku najbardziej zaawansowanych urządzeń dodawane są także funkcje nawigacji, ostrzegania przed kontrolami radarowymi oraz wzajemnej komunikacji między kierowcami informującymi się o zdarzeniach na drodze. Niezależnie od klasy sprzętu, ceny i jego funkcjonalności, wszystkie dostępne produkty łączy jedno: kontrowersje prawne związane z użytkowaniem kamer oraz udostępnianiem i publikacją filmów.
Skuteczna walka z oszustwami ubezpieczeniowymi
- Z mojego punktu widzenia, jako osoby zarządzającej likwidacją szkód, nagrania z wideorejestratorów to wielki pozytyw. Często rozwiewają wątpliwości, nie dając pola manewru na pojawienie się jakichkolwiek błędów przy ustaleniu odpowiedzialności za wyrządzoną szkodę – mówi Oktawiusz Ozimski z firmy ubezpieczeniowej. I trudno mu się dziwić. Jeśli dzięki nagraniu można w sposób bezsporny ustalić przebieg zdarzenia, to jest to ważny krok w stronę ograniczenia oszustw ubezpieczeniowych polegających na wymuszeniu odszkodowania w ramach sfingowanego zdarzenia. A przy okazji ograniczenia liczby nieuczciwych klientów.
Policja zachęca do nagrywania
Policjanci otwarcie zachęcają do nagrywania sytuacji na drodze i dzielenia się filmami. Uruchomili w tym celu skrzynki poczty elektronicznej w ramach akcji „STOP AGRESJI DROGOWEJ”. Zarządzane są one przez właściwe miejscowo Komendy Wojewódzkie Policji, które zajmują się ujawnionymi naruszeniami przepisów ruchu drogowego. Dzięki nagraniom łatwiej jest walczyć przede wszystkim z tymi użytkownikami dróg, którzy stwarzają zagrożenie dla ruchu, a nie są wyłapywani przez patrole. Tylko w województwie dolnośląskim w ciągu pierwszego roku akcji z ponad 700 zgłoszeń aż w 430 ukarano zmotoryzowanych za wykroczenie lub skierowano wnioski do sądu. W Małopolsce zaś dwie trzecie z ponad 850 nadesłanych filmów miało finał w postaci prawnych konsekwencji.
Komentarze (12)
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
obserwator #1995650 | 89.228.*.* 19 maj 2016 08:21
przecież kamerki samochodowe to jedna z najlepszych rzeczy po wynalezieniu koła
!
odpowiedz na ten komentarz
123 #1995605 | 178.235.*.* 19 maj 2016 02:40
dziennikarz moze publikowac bez zgody osoby zainteresowanej dane osobowe
!
odpowiedz na ten komentarz
cbb #1995565 | 81.190.*.* 18 maj 2016 22:58
90% lania wody i dwa zdania na temat napisane do tego asekuracyjnie.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) !
odpowiedz na ten komentarz
FOTOGRAF ZAWODOWY #1995440 | 46.77.*.* 18 maj 2016 18:55
Każdy zawodowy fotograf pracujący nawet dla GO o tym wie że na wykonywanie i publikowanie wizerunku pojedynczej osoby jest paragraf. Zaś zgromadzenie osób nie podlega temu paragrafowi stąd każdy z nas robi fotografie które potem bez żadnych procesu publikują Gazety Media itp TVP Olsztyn. Wiec kij ma dwa końce o których trzeba powiadomić czetwlnikow droga koleżanko z redakcji ;-)
Ocena komentarza: warty uwagi (1) !
odpowiedz na ten komentarz
zbyszek #1995414 | 89.228.*.* 18 maj 2016 17:58
Dane tylko do wzglądu dla ubezpieczyciela.Taki widziałem program.
!
odpowiedz na ten komentarz
Szkieletor #1995406 | 95.160.*.* 18 maj 2016 17:37
Art. 6.1. W rozumieniu ustawy za dane osobowe uważa się wszelkie informacje dotyczące zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej. 2. Osobą możliwą do zidentyfikowania jest osoba, której tożsamość można określić bezpośrednio lub pośrednio, w szczególności przez powołanie się na numer identyfikacyjny albo jeden lub kilka specyficznych czynników określających jej cechy fizyczne, fizjologiczne, umysłowe, ekonomiczne, kulturowe lub społeczne. 3. Informacji nie uważa się za umożliwiającą określenie tożsamości osoby, jeżeli wymagałoby to nadmiernych kosztów, czasu lub działań.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) !
odpowiedz na ten komentarz
I prawidłowo #1995377 | 195.136.*.* 18 maj 2016 16:47
Niech mnie teraz który ormowiec nagra :-)
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) !
odpowiedz na ten komentarz
pokaż odpowiedzi (1)
nie prawda #1995372 | 95.160.*.* 18 maj 2016 16:35
Numery rejestracyjne nie są daną osobową. Zwykły Kowalski nie ma możliwości na podstawie numeru rejestracyjnego określić właściciela!!
Ocena komentarza: warty uwagi (15) !
odpowiedz na ten komentarz
p #1995368 | 178.36.*.* 18 maj 2016 16:21
Przecież to jest miejsce publiczne - więc jakie dane osobowe? Jaki wizerunek?
Ocena komentarza: warty uwagi (4) !
odpowiedz na ten komentarz
Miś #1995365 | 88.156.*.* 18 maj 2016 16:14
Numery rejestracyjne są objęte ochroną danych osobowych? Ale codziennie są wystawione na widok publiczny dla setek osób, więc jak to jest
Ocena komentarza: warty uwagi (7) !
odpowiedz na ten komentarz
pokaż odpowiedzi (1)