Czym tesla model 3 zaskoczy konkurencję?

2016-04-06 09:03:33 (ost. akt: 2016-04-06 09:05:30)
Czym tesla model 3 zaskoczy konkurencję?

Autor zdjęcia: Tesla

Czy konkurencja już zaczyna drżeć ze strachu? Tesla 3 ledwo co pojawiła się na horyzoncie, a eksperci już wieszczą jej sukces. Tym razem jej atutem ma być również cena, bo będzie skierowana do klasy średniej.

Nikola Tesla, naukowiec serbskiego pochodzenia żyjący na przełomie XIX i XX wieku był autorem ponad stu wynalazków. Najważniejsze z nich to elektryczny silnik, prądnica prądu przemiennego czy popularne dynamo rowerowe. Jednym z ostatnich jego pomysłów była konstrukcja maszyny sterowanej zdalnie za pomocą fal radiowych...

Mówi się, że nazwa zobowiązuje. Grupa osób, która założyła przedsiębiorstwo motoryzacyjne pod nazwą Tesla Motors w 2003 roku w Stanach Zjednoczonych miała nosa, nie tylko do nazwy.
W 2008 roku wprowadzono na rynek wspólnie z Lotusem, a jakże, napędzanego elektrycznym silnikiem — sportowego roadstera. W 2012 roku rozpoczęto produkcję modelu S, pierwszy na świecie masowo produkowany elektryczny sedan klasy premium. Auto na jednym ładowaniu może przejechać niemal pół tysiąca kilometrów. Jego niewielki silnik o wielkości dyni umieszczony został na tylnej osi. Co ciekawe, Amerykanin Casey Spenser na jednym ładowaniu akumulatora przejechał aż 885 km! Tak, tak. Od kilku lat jesteśmy świadkami rewolucji w motoryzacji, a jej sprawczynią jest właśnie Tesla Motors.

W ubiegłym roku amerykańska marka wprowadziła na rynek model X. To siedmioosobowy crossover z napędem na cztery koła. Dwa silniki zostały umieszczone pomiędzy kołami każdej z osi. Stylistyczną atrakcją auta są otwierane do góry tylne drzwi, które ułatwiają wsiadanie, jak i załadunek.

Teraz przyszła kolej na nową teslę z napędem elektrycznym, która wymiarami nadwozia jest zbliżona do takich modeli jak popularne BMW Serii 3 czy Audi A4. Na jednym ładowaniu samochód jest w stanie pokonać dystans około 350 km. To oczywiście mniej niż w przypadku tesli model S, jednak według zapowiedzi producenta być może ten właśnie parametr do czasu premiery rynkowej uda się jeszcze poprawić. Prace projektowe nad teslą 3, o której mowa, nadal bowiem trwają. Auto ma mieć napęd na tylne koła i być przygotowane do korzystania ze stacji Supercharger. W desce rozdzielczej ma być zamontowany centralnie 15-calowy panel dotykowy LCD. W wyposażeniu dodatkowym ma znaleźć się napęd na cztery koła. Do tego jednak potrzebny będzie drugi silnik elektryczny.

O atrakcyjności oferty nowej tesli decydować mają m.in. futurystyczna stylistyka nadwozia ze szklanym dachem panoramicznym i osiągi. Auto ma rozpędzać się do setki w czasie poniżej 6 sekund. Jednak jeszcze ważniejsza będzie sama cena zakupu. Firma celuje bowiem w poziom około 35 tys. dolarów. Będzie to oczywiście cena wyjściowa bez dodatkowych elementów wyposażenia. A na tych przyszli nabywcy pewnie nie będą oszczędzać.

Tesla 3 trafić ma trafić na rynek dopiero pod koniec przyszłego roku. Fakt ten przyszłym klientom zdaje się jednak wcale nie przeszkadzać. Już teraz złożono ponad 130 tys. zamówień na nową teslę i tym samym wpłacono zaliczkę w wysokości tysiąca dolarów. Ci, którzy się rozmyślą, mogą ją jeszcze odzyskać.
Analitycy rynkowi podkreślają, że „trójka“ może okazać się dla marki Tesla modelem przełomowym. Nie ukrywa tego nawet sam producent, który w ciągu najbliższych czterech lat chce zwiększyć globalną sprzedaż aż dziesięciokrotnie.
woj

Komentarze (0)

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB