Wpuść zapach burzy do swojego auta

2015-10-21 15:04:38 (ost. akt: 2015-10-23 15:43:54) Artykuł sponsorowany
Wpuść zapach burzy do swojego auta

Tapicerka oraz fotele często nasiąknięte są nieprzyjemnym zapachem, z którym wozimy się wiele lat.

Autor zdjęcia: Paweł Kicowski

Ile to razy walczyliśmy z przykrym zapachem w samochodzie i nasze wysiłki szły na marne? Często zawodziły środki chemiczne, zresztą nie wszędzie można je zastosować. Warto podpatrzyć naturę, która ma na to najlepszy sposób w postaci ozonu.

Odetchnąć pełna piersią w aucie? W wielu przypadkach nie jest to przyjemne doznanie. Tapicerka oraz fotele często "nasiąknięte" są nieprzyjemnym zapachem, z którym wozimy się wiele lat. Kosmetyki samochodowe nie radzą sobie z tym problemem, bo tylko maskują niepożądaną woń. Co więc robić?

— Okazuje się, że bardzo skutecznym środkiem dezynfekcyjnym jest ozon — mówi Andrzej Iwaszko, ekspert i zarazem właściciel firmy FHU ADI TRADE ANDRZEJ IWASZKO. — Usuwa pleśń, grzyby, alergeny i roztocza z klimatyzacji oraz kanałów wentylacyjnych. Warto więc pomyśleć o nim również wtedy, gdy nasze dzieci są alergikami. Co więcej, ozonowanie niejako rozbraja nieprzyjemne zapachy, między innymi te pochodzące z dymu papierosowego, a nie tylko je ukrywa. Jeżeli przewozimy zwierzęta również warto co jakiś czas w ten sposób dezynfekować auto.

Czym jest "magiczny" ozon? To nic więcej jak tlen, tylko z dodatkowym atomem. Powstaje pod wpływem wyładowania elektrycznego, w wyniku rozpadu cząsteczki tlenu.
— W sposób naturalny powstaje w czasie burz oraz przy wodospadach — mówi ekspert. — Charakterystyczny świeży zapach po burzy jest właśnie rezultatem powstałego w wyniku wyładowań atmosferycznych ozonu. Nie musimy jednak czekać do burzy, bo nauczyliśmy się już uzyskiwać ozon przy użyciu specjalnych generatorów.

Ozon działa na zasadzie utleniania. Może utlenić wszystkie typy drobnoustrojów oraz usunąć nieprzyjemny zapach rozbijając łańcuch nośnika zapachów. To dlatego zaliczany jest do najskuteczniejszych środków dezynfekcyjnych. Jego działanie jest kilkadziesiąt razy skuteczniejsze i aż kilka tysięcy razy szybsze od tradycyjnie używanego, nieprzyjemnego w zapachu chloru.

— Po ozonowaniu, które trwa 1-2 godziny wchodzimy do czystego pachnącego samochodu — mówi Andrzej Iwaszko z FHU ADI TRADE.

A co z karoserią auta? Co ciekawe, dziś można umyć ją bez... użycia wody.
— Samochód czyści się preparatami biodegradowalnymi przy pomocy mikrofibry — mówi Andrzej Iwaszko. — Żadne chemikalia nie uchodzą więc do kanalizacji, tylko idą do... prania razem ze ścierkami. No chyba, że auto jest bardzo zabłocone, wówczas najpierw używa się myjki ciśnieniowej.

Z usług ozonowania od kilku miesięcy można skorzystać również w Olsztynie.
— W związku z akcją "Bezpieczne auto - bezpieczna rodzina", którą prowadzimy razem z olsztyńskim salonem Nord Auto, oferujemy rabat 20 proc. na swoje wszystkie usługi — mówi właściciel firmy.