Na początek ciekawostka. Już w 1913 roku słynny amerykański wyścig Indianapolis 500 wygrał samochód peugeot, w którym zamontowano silnik z aż czterema zaworami przypadającymi na każdy cylinder. Za kierownicą auta siedział wówczas francuski kierowca wyścigowy Jules Goux. Był pierwszym Europejczykiem, który tego dokonał, a do tego za kierownicą europejskiego auta. Dlaczego warto przytoczyć ten fakt? Bo świadczy on o tym, że Peugeot od dawien dawna ma coś do powiedzenia w kwestii innowacyjnych silników. Na tegorocznym międzynarodowym konkursie na najlepszy silnik (International Engine of the Year 2015) jednostka skonstruowana przez koncern PSA (Peugeot-Citroen) „stanęła“ na podium i zajęła bardzo dobre, trzecie miejsce. Mowa o silniku 1.2 turbo PureTech o mocy 110 oraz 130 KM.

I teraz możemy przejść do sedna sprawy. Pierwsza ze wspomnianych jednostek znalazła się pod maską testowanego przez nas peugeota 308, modelu, który zwyciężył w ubiegłorocznym konkursie na najlepszy samochód roku (Car of the Year). Aby tego było mało w 2013 roku wnętrze peugeota 208 otrzymało tytuł najładniejszego podczas jednej z imprez wystawienniczych (Most Beautiful Interior). Nie za wiele tych nagród jak na jeden samochód?

Zaproś mnie do środka, a powiem ci, kim jesteś — można sparafrazować stare powiedzenie. Należy więc usiąść za kierownicą modelu 308, aby naprawdę przekonać się z czym mamy do czynienia. Określiłbym jego wygląd terminem „klasyka z polotem“. Dzięki zastosowaniu nowoczesnego wyświetlacza nie jesteśmy bombardowani zbędnymi przyciskami. Deska rozdzielcza to zarazem prostota i elegancja. Nie można jednak mówić o nudzie, a to dzięki satynowo chromowanym dodatkom w które wpisano zegary (z ciekawymi zresztą wskazówkami) oraz chrapy wylotu powietrza. Przejdźmy jednak do kierownicy, z którą, jako kierowca będę obcował non stop. Jest niewielka i dobrze leży w dłoniach (obszyta została przyjemną w dotyku skórą Nappa). Poza tym można wyregulować ją na odpowiednią wysokość, co poprawi komfort prowadzenia auta, a zarazem ułatwi obserwowanie zegarów. Nie musimy w ten sposób odrywać oczu od drogi.

Ze względu na wyjątkową jednostkę napędową warto zajrzeć pod maskę. Tu trzycylindrowy, benzynowy silnik z turbodoładowaniem o poj. 1,2 litra i mocy 110 KM. Jak podaje producent, jego apetyt na paliwo jest aż o jedna piątą mniejszy od jednostki poprzedniej generacji. I tu będzie coś dla ekologów, bo za niższym spaleniem idzie w parze niższa emisja dwutlenku węgla. Trzeba przyznać, że silnik jest elastyczny i pracuje bez zarzutu. To zupełnie inny trzycylindrowiec niż te jakie spotykaliśmy kilkanaście lat temu.

Pisząc o peugeocie 308 warto wspomnieć o modelu GTi, który oferuje wersję o mocy 250 oraz 270 koni mechanicznych. Nowy peugeot 308 GTi skonstruowany pod okiem specjalistów z zespołu Peugeot Sport oferuje silnik benzynowy 1.6 THP. Kierowca może liczyć na maksymalny moment obrotowy rzędu 330 Nm, a do zmiany przełożeń służy manualna 6-biegowa skrzynia. Dzięki rekordowo niskiemu jak na ten segment stosunkowi masy do mocy – wynoszącemu jedynie 4,46 kg/KM – wersja 308 GTi 270 przyspiesza do „setki“ w zaledwie 6 sekund i pokonuje 1000 metrów ze startu zatrzymanego w 25,3 sekundy.
woj