Mówisz kto kierował, albo płacisz! 



2014-05-23 10:02:53 (ost. akt: 2014-05-23 10:16:46)

Inspekcja Transportu Drogowego, policja oraz straż miejska lub gmina mają pełne prawo karać właścicieli pojazdów złapanych przez fotoradar za niewskazanie kierowcy, który wówczas prowadził pojazd.

Mówisz kto kierował, albo płacisz! 



Fot. Beata Szymańska

Ponad 1500 radarów w Polsce robi codziennie kilkaset zdjęć pojazdom, które przekroczyły dozwoloną prędkość. Często zdarza się, że pojazdem w tym momencie nie kierował jego właściciel. W takiej sytuacji jest on zobowiązany ujawnić, kto złamał przepisy, jadąc jego pojazdem. Jeśli tego nie zrobi, zostanie ukarany grzywną. Wysokość jej może wynosić od 20 do 5000 zł.


Jak informuje portal Experto24.pl Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że na żądanie uprawnionego organu posiadacz pojazdu ma obowiązek wskazać, komu powierzył samochód do kierowania lub używania w oznaczonym czasie, chyba, że auto zostało użyte wbrew jego woli.


Osoba wezwana do wskazania kierowcy ma pięć możliwości:


• wskazać siebie, jeżeli faktycznie prowadziła pojazd;

• przedstawić dowód, że nie jest ani właścicielem, ani posiadaczem pojazdu;

• wskazać, kto kierował pojazdem lub używał go;

• nie wskazać, komu powierzyła pojazd do kierowania lub używania;

• przedstawić dowód, że pojazd był użyty wbrew jej woli i wiedzy.



Tylko w czwartym przypadku właściciel lub posiadacz pojazdu naraża się na odpowiedzialność za wykroczenie określone w art. 96 § 3: tej samej karze podlega, kto wbrew obowiązkowi nie wskaże na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie.



Trybunał w swoim wyroku dodał, że alternatywą dla fotoradarów mogą być tylko zwiększone siły w liczebności policjantów na drogach — kontrolujących ruch. Jednak to rozwiązanie byłoby dużo kosztowniejsze dla państwa, choć z pewnością mniej uciążliwe dla kierowców.

Źródło: Samar


Komentarze (46)

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. slawa #1405073 | 178.180.*.* 28 maj 2014 09:45

    bez paniki, można przecież jechać z włączoną aplikacja typu yanosik i kierowca dostanie informację o zbliżaniu się do fotoradaru

    ! - + odpowiedz na ten komentarz

  2. fds #1402146 | 94.254.*.* 24 maj 2014 13:53

    Przeciez mozna nie pamietac komu porzyczylem. Poza tym tylko cieniasy daja sobie zrobic zdjecie przez fotoradar stacjonarny.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) ! - + odpowiedz na ten komentarz

  3. kinol #1401924 | 87.57.*.* 24 maj 2014 01:25

    A co jesli ktos bedzie jechal w kominiarce? Panie trybunale konstytucyjny?

    ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

    1. Kryptos #1401904 | 89.228.*.* 23 maj 2014 23:59

      A wystarczy jechać jak rozumny człowiek i cały problem znika...

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. as #1401892 | 176.97.*.* 23 maj 2014 23:11

        idziesz do sądu i mówisz że nie pamiętasz, ale skoro musisz wskazać to wskazujesz siebie, inni którzy z tobą jechali i są świadkami również nie pamiętają ale żeby nie było, każdy zeznaje że to on kierował....bo przecież nie pamiętają . jest czterech winnych - bo się przyznali a jeden samochód.... kogo ukara Sąd? hahahaha

        ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        1. as_herbu Janina #1401874 | 88.156.*.* 23 maj 2014 22:31

          Inspekcja Transportu Drogowego, policja zgadzam się. ale dlaczego straż miejska lub gmina

          Ocena komentarza: warty uwagi (2) ! - + odpowiedz na ten komentarz

        2. kinol #1401751 | 87.57.*.* 23 maj 2014 20:37

          Oczywiscie, ze mowie. Najpierw, ze to Jan Kowalski potem, ze Tadek Nowak jesli to nie on to moze Zenon Drochomiroslawski itd. itp.

          ! - + odpowiedz na ten komentarz

        3. marzenka #1401749 | 83.24.*.* 23 maj 2014 20:37

          większość mądra jest tylko przed monitorem, i piszą jacy to oni są figo-fago , a w rzeczywistości może ułamek z nich wygrywa sprawy i są uniewinnieni.

          Ocena komentarza: warty uwagi (2) ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

          1. kieroffca #1401727 | 79.190.*.* 23 maj 2014 19:56

            Co to bzdurny artykuł? TOTALNY brak zgodności z rzeczywistością. Możemy nie pamiętać kto prowadził auto (w przypadku niewyraźnego zdjęcia lub zrobionego od tyłu) i za to NIKT nie ma prawa nas ukarać. Straż Miejska i ITD może żądać od nas informacji na temat tego kto prowadził, ale NIE POSIADA UPRAWNIEŃ OSKARŻYCIELA PUBLICZNEGO DO WYSTĘPOWANIA Z WNIOSKIEM O UKARANIE Z ART.96 PAR.3!!! Skierowanie wniosku do sądu powoduje jego oddalenie lub jeśli sąd się zainteresuje ucinamy krótko temat jednym pismem powołując się na wyrok sądu najwyższego. Więc jeśli nie wskażemy SM i ITD jedyne co może zrobić to przekazać sprawę Policji a wątpię czy będą się chcieli tym zajmować.

            Ocena komentarza: warty uwagi (2) ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

            1. do pani redaktor Beaty Szymańskiej #1401723 | 89.228.*.* 23 maj 2014 19:52

              GO przyzwyczaiła czytelników do tego że w tej "gazecie" pracują "redaktorzy z łapanki". Żaden polski kierowca NIE MA OBOWIĄZKU "tłumaczenia się " policji a tym bardziej Straży Miejskiej komu pożycza samochód. I jeśli policja lub SM nie wie komu wystawic mandat to jest problem policji a nie kierowcy czy kierującego autem. To nie właściciel auta ma udowadniać że jest nie winny tylko policja ma udowodnić że kierowca złamał przepisy !!!! Czy dotarło do Pani Beaty Szymańskiej !?!?!?!?!?!?!?!?!

              Ocena komentarza: warty uwagi (4) ! - + odpowiedz na ten komentarz

            2. bloody mary #1401720 | 82.139.*.* 23 maj 2014 19:44

              Jest rozwiązanie. W razie mandatu (gdy zdjęcie jest niewyraźne) powiedzieć, że auto zostało użyte wbrew mojej woli, ale nie wiem kto tego auta użył. Nie muszę tego zgłaszać na policję, bo nic nie zostało uszkodzone i jak ITD chce to niech sobie zgłasza sprawę o poszukiwanie sprawcy wykroczenia z urzędu. Nigdy nie będą wiedzieć kto prowadził, a my pozostajemy bez mandatu. Oczywiście nie pochwalam czegoś takiego, ale skoro Państwo nas okrada na niezalegalizowane urządzenia to czemu mamy się nie bronić?

              ! - + odpowiedz na ten komentarz

            3. kolo #1401711 | 77.172.*.* 23 maj 2014 19:27

              wszystko ok, ale z kwotą maksymalną przesadzili...

              ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

              1. Jasiu #1401697 | 85.202.*.* 23 maj 2014 19:05

                Przed sądem czy psami nie udowadniajcie swej niewinności !.Oni muszą wam udowodnić niezbite dowody ,potwierdzone przez świadków itp. A każdy podejrzany czy oskarżóny ma swiete prawo odmowy zeznań ! i nie musi się samooskarżać !,tym bardziej nie musi oskarżać nikogo z rodziny !.Odwoływać się do sądu w każdej sprawie ,żądać adwokata z urzędu,pisać apelacje ,nie odpusczać do końca ,to skuteczna metoda na tych skur.......

                Ocena komentarza: warty uwagi (2) ! - + odpowiedz na ten komentarz

              2. kowal #1401688 | 85.202.*.* 23 maj 2014 18:57

                Nie ma obowiązku saooskarżania się ,ani osoby spokrewnionej !. Oświadczenie,ze to nie ja prowadziłem i odmowa dalszych zeznań kończy sprawę,mogą tylko umorzyć sprawę z powodu nie ujawnienia sprawcy . I w razie jakichś wyroków odwoływać się do skutku na Starsburgu kończąc.

                ! - + odpowiedz na ten komentarz

              3. ols #1401625 | 81.190.*.* 23 maj 2014 16:30

                Bierzcie sprawę do sądu. Właścicel jako jedyny świadek ale nie kierujący. W sądzie odmawiacie składania zeznań oprócz tych że to nie wy kierowaliście a ktoś z rodziny - nie wymieniacie kto. (prawo odmowy zeznań obciążające kręgi rodzinne). sprawa się kończy lub policja musi ustalic winnego. Oczywiście nikt nic nie wie i każdy odmawia składania zeznań. Takich spraw to pewnie nie dają do sądu.

                Ocena komentarza: warty uwagi (5) ! - + odpowiedz na ten komentarz

              4. romek #1401617 | 83.31.*.* 23 maj 2014 16:18

                Co za bzdury. Byłem posądzony w art. 96 § 3 przez straż gminną. Zdjęcie wykonane od tyłu, jakość zdjęcia mierna. Była sprawa w sądzie i wygrałem. Trzeba tylko dobrze umotywować prawnie niewinność. To kraj bandycki i tyle. ps. jeżeli ja wygrałem to dlaczego zapewne 1000 innych kierowców karzą na samym STARCIE?

                Ocena komentarza: warty uwagi (4) ! - + odpowiedz na ten komentarz

              5. Sławomir Sz. #1401615 | 79.189.*.* 23 maj 2014 16:12

                Państwo Tfuska!!! Precz!!!

                Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz

              6. scigany2 #1401580 | 93.154.*.* 23 maj 2014 15:31

                Czy to nie wyjaśnia ,dlaczego kierowca BMW złapany przez wideorejestrator poruszał sie z predkością wiekszą niż możliwa maxymalna prędkośc fabryczna tego pojazdu?W ciągu ostatnich lat znacząco wzrósł arsenał urządzeń pozwalających policji na łapanie kierowców łamiących przepisy. Nowoczesne radary laserowe, nieoznakowane samochody i wideorejestratory pozwalają skuteczniej wyłapywać osoby łamiące przepisy. Okazuje się jednak, że urządzenia nagrywające kierowców, które zostały zamontowane w policyjnych Alfach Romeo mogą niepoprawnie mierzyć prędkość. Obowiązkowe kursy dla kierowców za byle wykroczenia? Sprawa wyszła na jaw za sprawą kierowcy, który po zatrzymaniu przez policję nie zgodził się ze wskazaniami z wideorejstratora. Sprawa trafiła do sądu i już pierwsza instancja przyznała rację kierowcy – informuje TVN. Okazuje się, że nawet 100 sztuk wideoradarów zamontowanych w Alfach Romeo może źle mierzyć prędkość. W efekcie już niedługo sądy mogą być zalane przez wnioski kierowców ukaranych w oparciu o błędne pomiary. Pan Mirosław Milewski stwierdził, że policyjne urządzenie wskazywało prędkość o 20-30 km/h większą niż prędkościomierz w jego samochodzie. Okazało się, że miał rację i faktycznie wideorejestrator błędnie mierzył prędkość. Jednak przy okazji odkryto coś więcej. Otóż wideoradary zamontowane w Alfach Romeo nie mają ważnej legalizacji. Firma, która dostarczyła urządzenia policji podpiera się świadectwem legalizacji wydanym przez Główny Urząd Miar w 2006 roku, jednak eksperci zauważają, że urządzenie od tego czasu przeszło wiele zmian i powinno zostać jeszcze raz sprawdzone i zalegalizowane. .

                ! - + odpowiedz na ten komentarz

              7. ojżesz #1401498 | 88.156.*.* 23 maj 2014 14:03

                Straży miejskiej trzeba odebrac uprawnienia do używania fotoradarów,tak samo jak PSL-owi władzę,bo są durnie,którzy nie mają pojęcia o tym co i jak robią!

                Ocena komentarza: warty uwagi (3) ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

                1. czytelnik #1401495 | 109.241.*.* 23 maj 2014 14:01

                  Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 96 § 3 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. - Kodeks wykroczeń jest zgodny z art. 2 konstytucji oraz nie jest niezgodny z art. 42 ust. 1 konstytucji. Co to oznacza? Mniej więcej tyle, że organy uprawione mogą wszczynać postępowanie wyjaśniające względem osób, które prowadziły pojazd w oznaczonym czasie. Po drugie, TK uznał, że nie ma podstaw prawnych adresowania do właściciela lub posiadacza pojazdu przez uprawniony organ alternatywnego żądania wskazania, komu został powierzony pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie albo przyjęcia mandatu karnego za popełnione wykroczenie drogowe. To tyle, jeśli chodzi o wyrok TK, ale to powoduje, że jeśli organ uprawniony nie ma wątpliwości kto jest sprawcą wykroczenia drogowego, co jest warunkiem koniecznym ukarania go mandatem karnym w postępowaniu mandatowym, nie może jednocześnie podejmować czynności zmierzających w kierunku ujawnienia innego sprawcy tego wykroczenia. Z drugiej strony, jeżeli organ ma wątpliwości co do tego, czy sprawcą wykroczenia jest właściciel lub posiadacz pojazdu, to – nie może go ukarać mandatem karnym.

                  ! - + odpowiedz na ten komentarz

                2. szpieg_z_krainy_deszczowców #1401466 | 83.19.*.* 23 maj 2014 13:20

                  CIEKAWE W JAKI SPOSÓB URZĘDY MIAR LEGALIZUJĄ TE FOTORADARY ??? BO JAK ROBIĄ TO - JAK ROBIŁ KOMENDANT STRAŻY MIEJSKIEJ W CZŁUCHOWIE , TO MOŻE BYĆ PROBLEM Z WAŻNOŚCIĄ LEGALIZACJI URZĄDZENIA A WTEDY .......

                  ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

                  1. kto ro wymyślił? MA RACJĘ!!! #1401445 | 212.160.*.* 23 maj 2014 13:09

                    Jak mam udowodnić że nie jestem właścicielem? To już łatwiej udowodnić że nie jestem wielbłądem!

                    Ocena komentarza: warty uwagi (1) ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

                    1. GINO #1401377 | 95.50.*.* 23 maj 2014 12:18

                      Znam parę przypadków "z życia wzięte" do niczego nie namawiam, piszę jak było. 1) wskazano osobę, która wyjechała za granicę i już był problem. 2) właściciel wskazał osobę której pożyczył auto. Ta stwierdziła że faktycznie tak było ale udostępniła pojazd koledze pisna przychodziły po kolei ale przedawniło się NIESTETY ... Z autem jest jak z numerem IP komputera masz go ale jeżeli dostęp ma większa liczba osób to ciężka sprawa...

                      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) ! - + odpowiedz na ten komentarz

                    2. bek #1401363 | 178.16.*.* 23 maj 2014 12:00

                      no i niech karają, mi straż gminna przysłała pismo z z wnioskiem o samoukaranie na kwotę 500zł, olałem to sąd wymierzył karę-UWAGA-150 ZŁ !!! ZŁODZIEJE ZE STRAŻY MIEJSKIEJ/GMINNEJ-MAM WAS W D....

                      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-6) ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

                      1. kto ro wymyślił? #1401359 | 89.228.*.* 23 maj 2014 11:55

                        Ja mam "przedstawić dowód, że nie jestem ani właścicielem, ani posiadaczem pojazdu"? To niech mi udowodnią, że jestem, jeżeli faktycznie- nie jestem.

                        Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) ! - + odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

                        1. iceman #1401354 | 79.187.*.* 23 maj 2014 11:49

                          Bzdura. Google- szukana fraza "anuluj mandat"- wchodzimy w pierwszy link (w adresie www musi być 3obieg). I tyle, szkoda że redaktorzy powielają bzdury.

                          Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) ! - + odpowiedz na ten komentarz