Mistrz czarnego sportu, czyli oszlifowany diament

2015-04-10 12:20:17 (ost. akt: 2015-04-10 12:34:39)
Mistrz czarnego sportu, czyli oszlifowany diament

Fot. Wikipedia

Już 18 kwietnia na Stadionie Narodowym w Warszawie odbędzie się Grand Prix w jeździe na żużlu. Podczas tego wydarzenia Tomasz Gollob ma pożegnać się z tym cyklem wyścigów.



W sporcie tym jako kraj mamy wiele do powiedzenia. Niestety w naszym regionie jest on mniej popularny... Czarny sport, speedwey, czy żużel. Ta ostatnia nazwa wywodzi się jeszcze z czasów, gdy owal, po którym ścigają się motocykliści był posypywany tym rodzajem hutniczego odpadu. Niekwestionowaną legendą tego sportu nie tylko w Polsce jest Tomasz Gollob, 9-krotny indywidualny mistrz świata na żużlu. Aż siedmiokrotnie najwyższe laury wygrywał drużynowo. Zdobywał także drużynowe mistrzostwo Wielkiej Brytanii z drużyną z Ipswich oraz mistrzostwo Szwecji z drużyną z Vastervik. Obecnie jest zawodnikiem GKM Grudziądz. 


Co ciekawe, w młodości trenował piłkę nożną m.in. w Polonii Bydgoszcz i niewiele brakowało, aby pozostał piłkarzem. Trenował również pływanie, jeździł na nartach i lubił grać w hokeja. Wołano na niego Diament, Brylant, Szybki... i Diabeł. Dlaczego? Bo nie brakowało mu szalonych pomysłów. 
Motocyklową pasją zaraził go ojciec, który naprawiał jednoślady w swoim warsztacie. Już w wieku 7 lat wsiadł na motocykl CZ 250 w wersji cross. Jak wspomina, nogami sięgał tylko do podnóżek. Kiedy chciał się zatrzymać, musiano go łapać podczas jazdy... O tym, że został żużlowcem zadecydował przypadek. Dostał zaproszenie na tor i spróbował swoich sił. Już po pierwszej jeździe, wiedział, co będzie chciał robić w życiu...

Komentarze (0)

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB