Thor i Bob zadbają o nasze bezpieczeństwo na drodze

2015-03-18 13:40:00 (ost. akt: 2015-03-18 13:43:24) Artykuł sponsorowany
Nowe Volvo XC90 podczas crash testów.

Nowe Volvo XC90 podczas crash testów.

Autor zdjęcia: mat. prasowe Volvo

Był 31 sierpnia 1869 roku. Irlandka Mary Ward podróżowała czterokołowcem napędzanym parą, który skonstruował jej mąż. Niestety, przy niewielkiej prędkości rzędu 5-6 km/h kobieta wypadła z pojazdu wprost pod jego koła, ginąc na miejscu…

To był prawdopodobniej pierwszy wypadek w historii, w którym zginęła osoba podróżująca samochodem. Już około 1900 roku auta zaczęły przekraczać prędkość rzędu 100 km/h. Z roku na rok liczba wypadków zaczęła rosnąć. Dziś na naszych drogach giną tysiące ludzi, czego przyczyną są nadmierna prędkość, brawura oraz niesprawne technicznie pojazdy. Nie brakuje jednak firm, które wkładają wiele wysiłku w to, aby samochody stanowiły bezpieczną przestrzeń dla podróżujących. Jedną z nich jest Volvo, które deklaruje, że od 2020 roku w pojeździe tej marki nie zginie żadna osoba.

Krokiem milowym na drodze ku bezpiecznym pojazdom był moment, kiedy zaczęto przeprowadzać testy zderzeniowe. Miało to miejsce w latach 60. XX wieku. Do pierwszych testów zderzeniowych używano żelaznych wahadeł, które z impetem uderzały w kabiny, aby sprawdzić ich wytrzymałość.