Motocykliści ekipy Pata Honda solidnie rozpoczęli sezon mistrzostw świata World Superbike na australijskim torze Phillip Island.
— Po zimowym wypadku wciąż potrzebuję czasu, aby wrócić do zdrowia i zgrać się z motocyklem — powiedział po wyścigu. — Na mecie byłem wykończony, ale mam nadzieję, że wrócę do formy przed kolejną rundą w Tajlandii. Ten weekend wykorzystaliśmy na testowanie ustawień i zbieranie cennych danych, co z pewnością wkrótce zaprocentuje.
— Po starcie pierwszego wyścigu jechałem bardzo agresywnie, ale nie mogłem dotrzymać kroku liderom — powiedział młody Holender. — Posłuszeństwa zaczęły też odmawiać opony. Przed drugim wyścigiem zmieniliśmy trochę ustawienia elektroniki. Przez kilka okrążeń jechałem nawet na prowadzeniu, co było fajnym uczuciem. Nie mogłem w to uwierzyć! Później znów opony zaczęły tracić przyczepność, ale nie chciałem tracić kontaktu z czołówką. Niestety, zaliczyłem wywrotkę, ale piąte miejsce w pierwszym wyścigu, moim debiucie w World Superbike, sprawia, że to był i tak niesamowity weekend.
Druga runda MŚ World Superbike odbędzie się 22 marca na nowym torze w Tajlandii.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez