Pojazd będzie można zobaczyć od 26 do 31 maja na Stadionie Narodowym w Warszawie podczas 18. Pikniku Naukowego.
Tematem przewodnim tegorocznej edycji pikniku jest czas. A czym innym, jak nie walką z czasem jest próba pobicia rekordu prędkości na lądzie? Chodzi przecież o to, by pokonać dystans pomiarowy w jak najkrótszym czasie.
W przyszłym roku spróbuje tego dokonać Andy Green za sterami bolidu Bloodhound SSC. Ma on przekroczyć barierę dźwięku i rozwinąć astronomiczną prędkość 1287 km/h. Na 2016 rok zaplanowana jest kolejna próba, której celem będzie 1000 mil/h czyli 1609 km/h. W pojeździe Bloodhound SSC będzie wykorzystany olej Castrol EDGE Titanium FSTTM, używany w motorsporcie płyn hamulcowy React SRF i inne płyny, stosowane m.in. przez NASA.
Imponującą replikę pojazdu Bloodhound SSC o długości blisko 14 metrów i wysokości 3 metrów będzie można oglądać w strefie motorsportu. Pojazd jest napędzany silnikiem odrzutowym Rolls-Royce EJ200, wspomaganym zespołem rakiet hybrydowych Nammo.
Źródłem napędu pompy utleniacza do paliwa rakietowego jest… 750-konny silnik z samochodu wyścigowego. Łączna moc to 135 000 KM, czyli mniej więcej tyle, co w 180 samochodach Formuły 1. Przy pełnej prędkości Bloodhound w czasie 1 sekundy przebywa dystans równy ok. 4 długości boiska piłkarskiego.
Źródło: Samar
Komentarze (0)
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez